Notka przyrastająca

Święto Dnia Jedności Narodowej  pojawiło się w Rosji dla uczczenia pamięci o wydarzeniach z 1612 roku, kiedy pospolite ruszenie wyzwoliło Moskwę z rąk polskich najeźdźców (drużyny pretendenta do tronu). Obchodzone jest corocznie 4 listopada począwszy od 2005 roku. W centrum Moskwy wzięło udział około 75 tysięcy ludzi.

W tym roku „Ruski Marsz“ demonstrował o stanowisko wobec Noworosji, natomiast do Ługańska przyjechał prywatny konwój pomocy humanitarnej zorganizowany przez Natalię Chołmigorową. 15 samochodów załadowanych głównie  żywnością i lekarstwami, oraz pięcioma tonami czystej pitnej wody.

Prezydent Poroszenko otwierając posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zapowiedział nowe wybory na obszarze Donbasu, oraz że zamierza  uchylić status specjalny Donbasu, przy czym nie oznacza to jego zdaniem rezygnacji z umów mińskich.

Wicepremier Donieckiej Republiki Ludowej Purgin uznał, że to bardzo dobrze, bo ten „specjalny status służył“ tylko za parawan dla bombardowań.

Prezydent Poroszenko grozi ograniczeniem przepływu ludności pomiędzy Donbasem, a Ukrainą. Oficjalnie w celu ograniczenia przepływu terrorystów. Również zagroził odcięciem od finansowego wsparcia Kijowa.

Ta polityka jest komentowana jako zmierzanjąca w stronę uznania niepodległości Noworosji. Wicepremier Donieckiej Republiki Ludowej przyjął z zadowoleniem decyzje Kijowa komentując, że przecież Kijów za nic i tak nie płaci, a nawet nie wypłacą ludziom ich emerytur.

Kijów zasadniczo już pogodził się z gospodarcza niezależnością DRL kupując doniecki węgiel