Przygotowania do wojny trwają

 

 

Interesariusz: Wojna o Ukrainę, Świat i nasze dusze

 

 

Przygotowania do wojny trwają

 

najbardziej niepokojącą informacją jest olanie Erdogana przez Putina, demonstracyjne olanie, połączone z życzeniem, aby odszedł. Jeśli nie komunikują się pod stołem, a publicznie to jest tylko taki teatr, to Putinowi naprawdę puściły nerwy, skoro tak kompromituje swoją dotychczasową politykę. Kraj, który wydawało się częściowo wyłuskał z systemu zachodniego, nagle stał się forpocztą ciągnącą NATO do wojny z Rosją. To jest po prostu polityczna klęska. Zestrzelenie jednego samolotu w jedną chwilę dało podobny wynik co długotrwała wojna na majdanie.


 

Erdogan postawił Putinowi ultimatum - Oskarżanie Turcji o kupowanie ropy od PI jest niedopuszczalne i niemoralne. Tak nie można mówić bez przedstawienia dowodów. Jeśli takie dowody są, niech Putin je pokaże [albo sam zrezygnuje]. Jeśli ten fakt zostanie udowodniony, nie pozostanę na swoim fotelu.


 

Tymczasem pod granice Turcji i Syrii powoli spływa się światowa flota. Turcja już zagraża krążownikowi Moskwa swoimi łodziami podwodnymi. Nie wiemy, jakie ma on możliwości obrony przed atakiem, ale z całą pewnością jednostek pomocniczych jest za mało, aby nie drżeć o jego pozostanie na powierzchni. W niedalekiej przyszłości w tym regionie świata będzie przebywać coraz więcej wzajemnie szachujących się jednostek, każda mająca możliwość przewrócenia całego tego domina. Turcja już zwróciła się o pomoc NATO. W ramach tej pomocy płyną nawet Duńczycy (okręt flagowy „Absalon”).


 

Znamienne jest, że Obama usztywnił swoje stanowisko. W rozmowie z Putinem w Paryżu podkreślił, że to Moskwa nie przestrzega porozumień z Mińska (w których USA niby nie brały udziału), co uniemożliwia zniesienie sankcji. W kwestii Syrii zaznaczył, że częścią porozumienia politycznego musi być oddanie władzy przez prezydenta Baszara el-Assada. Na osłodę wyraził ubolewanie z powodu zestrzelania rosyjskiego bombowca przez Turcję. Po rozmowach wydał oświadczenie, że Rosja musi dołączyć do koalicji, bowiem PI (ISIS) jest największym zagrożeniem dla niej samej. Tym samym zasugerował, po co PI powstało.


 

Tymczasem „trzęsący” Ukrainą Tatarzy-grożą całkowitą blokadą Krymu, również morską. Podobno mają na to dość sił.