___konfitury___

 

 

Interesariusz: Wojna o nasze dusze

 

 

 
"konfitury"

 

 

 
Społeczności kilku wielkich polskich miast same pokarały się nowo wybranymi władzami. Jedne wymyśliły radosny marsz z okazji wybuchu II Wojny Światowej, inne postanowiły bez żenady dobrać się do "należnych władzy" konfitur. Gdzie ta spiżarnia, zapytacie. Spytajcie dowolnego członka spółdzielni mieszkaniowej. Tam w szczególności wszystko to, co miało być zbudowane zgodnie z rozsądkiem dla korzyści ogółu, jest budowane bez sensu, partacko, i jak najdrożej. Co ma z tego prezes spółdzielni, skupiający na sobie niezadowolenie członków? Nikt nie wie, ale podejrzewa się wzajemne finansowe przenikanie oficjalnej oraz czarnej strefy.

We Wrocławiu było pokomunistyczne skrzyżowanie, jakoś tam funkcjonujące. Korki na nim tworzyły się głównie z braku przepustowości skrzyżowań sąsiadujących. Pomijając godziny szczytu, dało się przejechać. Nowy prezydent ukraińskiego miasteczka nad Odrą, zamiast usprawniać przejazd w newralgicznych punktach, albo rozbudować alternatywne szlaki, postanowił, a jakże, wymienić drogie skrzyżowanie z estakadami do bezkolizyjnych skrętów w lewo na jeszcze droższe. Po co usprawniać wąskie gardła, skoro można w kółko budować jedno i to samo, a wypływająca z miejskiej kasy forsa sama znajdzie sobie drogę do odpowiednich kieszeni.

Zaczęto od zastąpienia jednej estakady tradycyjnym lewoskrętem zbudowanym na terenie zielonym. Zdaniem urzędników, którzy przeprowadzili symulacje, przeniesienie ruchu z estakady na skrzyżowanie nie obniży przepustowości skrzyżowania! Sic! Jednym słowem, estakady były zbędne, nie usprawniały ruchu.

W tej sytuacji zagadkowe staje się zarezerwowanie pasów ruchu dla autobusów, i....... taksówek. Dla aut amatorskich i innych pozostanie ledwie część przepustowości dotychczasowego skrzyżowania. Mieszkańcy poruszający się samochodami będą mieli powód do zadowolenia, zwłaszcza że usprawnienie w postaci rozbiórki estakady to tylko drobne 4 miliony zł.

Pretekstem do rozbiórki estakady był jej rzekomy tak zły stan techniczny, iż nie opłacało się jej remontować. Jednakże jak zdradza nowy prezydent miasta Jacek Sutryk, z placu Społecznego zniknie nie tylko estakada prowadząca z centrum w kierunku mostu Pokoju, ale i druga z placu Grunwaldzkiego w kierunku ul. Traugutta. W planach na przyszłość żadnych estakad nie ma, i nie będzie, i bardzo dobrze, bo należy przestrzeń, jaką zajmuje skrzyżowanie, uwolnić, planując takie rozwiązania komunikacyjne, które sprawią, że przez plac Społeczny będzie się przejeżdżało płynnie. Zapewni tę płynność wybudowanie na powierzchni placu Społecznego biurowców, budynków mieszkalnych i galerii handlowej, tym samym plac ulegnie całkowitej likwidacji przez gęstą zabudowę, a przejazd dla aut zapewni poszerzona stara trasa przebiegająca obok dotychczasowego wielopoziomowego skrzyżowania, poszerzona kosztem przylegającego do skrzyżowania parku, stanowiącego otulinę zabytkowych budowli muzealnych i panoramy racławickiej.

I będzie git. Zapatrzone w Amerykę komuchy wybudowały całkiem niepotrzebnie wielopoziomowe skrzyżowanie, które i tak się zatyka. Wprowadzenie w to miejsce handlowej zabudowy z siecią uliczek à la średniowiecze, usprawni przepływ pojazdów przez dwa najważniejsze mosty w śródmieściu Wrocławia.

Ministerstwo inwestycji i rozwoju, na wniosek miasta, ogłosiło przetarg, który ma wyłonić doradcę (prawnego, ekonomiczno-finansowego oraz technicznego), który pomoże "opracować formułę, według której plac Społeczny zostanie przebudowany", czyli znaleźć prywatnego inwestora, ponieważ przebudowa placu ma się odbyć w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

Już chyba wszystko jasne. Tylko jak się dzielą konfiturami PO i PiS?

 

 

Polecam notkę na pokrewny temat - konfitur:

swiatowid.neon24.org/post/150238,libertarianizm-wasze-ulice-nasze-kamienice

 

Skończyłem swoją prawie dziesięcioletnią działalność na nE/neon24 z dniem 24 czerwca 2019r. z powodu braku aktywnych czytelników. Pożegnanie i deklaracja, iż ograniczę się do pisania notek dla siebie, zostało zamieszczone w notce
interesariusz.neon24.org/post/149459,quo-vadis-24-6-2019r-wojna-o-nasze-dusze
jak również ukazała się w tym dniu notka z nowej serii osobistej (999)
interesariusz.neon24.org/post/149462,quo-vadis-24-6-2019r-999-wojna-o-nasze-dusze

Miałem ograniczyć działalność do tej serii, która jednak okazała się zbyt trudna dla mojej niezabliźnionej psychiki, muszę trochę się uspokoić,


tymczsem powstała seria szydercza
Dokąd zmierzasz głosie ludu,
poprzednia notka z tej serii to:
interesariusz.neon24.org/post/150137,quo-vadis-vox-populi-wojna-o-nasze-dusze-5

  + ------------------------------------------------

Po wyborach będzie lepiej, Lech Wałęsa: "Jeśli chcecie Polskę uratować, to bierzmy się do roboty. Jak najszybciej musimy ich rozliczyć i odstawić. A jeśli nie - pierwszy powiedziałem dawno temu - że to się skończy  wojną domową. I jestem przekonany, że tak będzie (...) Przypilnujcie tych oszustów, tych bezczelnych ludzi, którzy niszczą Polskę. Przypilnujcie ich i odstawcie ich - to jest moja prośba, to jest moje żądanie. Jak to zrobicie, to jeszcze raz się z wami spotkam i podziękuję"


Tylko że w tych kilku polskich wielkich miastach nie zwyciężył PiS, wprost przeciwnie. W Gdańsku nawet nie próbował. Tam właśnie jest wylęgarnia antypolskich drani.